Jak się czuję po przerwie?
Przede wszystkim czuję się wypoczęta no i przybywam z bagażem niekończącej się weny :). Przyznam szczerze, że bardzo brakowało mi blogowania, ale każdy z nas potrzebuje chwili oddechu by nabrać więcej powietrza :)
Co mi dała ta przerwa?
Dała mi właśnie ten oddech, dała mi spore naręcze weny - czuję się jak Włóczykij
"To dobry namiot. Ale nie trzeba zbytnio się przywiązywać do przedmiotów, które się posiada. Rzuć go po prostu." - Włóczykij
Z ostatniego miesiąca
*
Moja siostra czuje się naprawdę dobrze, a Marysia rośnie jak na drożdżach. Już niedługo ten szkrab pojawi się na świecie i życie stanie się jeszcze bardziej szalone. Tak bardzo się cieszę, że zostanę ciocią. Ponadto moja siostra poprosiła mnie, żebym została chrzestną Marii Antoniny, oczywiście zgodziłam się ♥
**
Byłam dwa tygodnie na kolonii z moimi zuchami. Na obozie głównie przeważała tematyka bajek Disney'a. Było naprawdę fenomenalnie, czas minął nam bardzo szybko co znaczy że nikomu się nie nudziło ^^
No na razie to by było na tyle.
A WY?
Byliście gdzieś na wakacjach?
Macie jakieś wspomnienia ciekawe z ostatniego miesiąca?
A może coś czym chcecie się podzielić?
Śmiało zapraszam do zostawienia komentarza ;)
Niezdara
Mądre słowa Włóczykija :)
OdpowiedzUsuńJa cały czas niemal coś robię. Rysuję, piszę, rysuję i tak cały czas. Na weekend czeka mnie wyjazd nad morze. :D A później znów do pracy.
No to w takim wypadku miłego wyjazdu ^^
UsuńBardzo się cieszę, że wróciłaś! :D Takie przerwy bardzo dobrze robią, bo regenerują siły, a przede wszystkim dają nam czas na przemyślenie wszystkiego i poukładanie pewnych spraw :)
OdpowiedzUsuńTeraz nas nie opuszczaj- żyj, pisz, ciesz się, tym,co masz! I wakacjami :*
Pozdrawiam słonko ♥
Nie mam takiego zamiaru :) Jutro się wybieram do klubu, więc będę korzystać na 102 *-*
UsuńZazdroszczę obozu harcerskiego, zawsze chciałam na takowy pojechać ;D Ja ten miesiąc spędziłam aktywnie na zwiedzaniu Wiednia. Przepiękne miejsce, owiane wieloma historycznymi 'legendami', a architektura baroku zapiera dech! Polecam serdecznie!
OdpowiedzUsuńpoza--granicami.blogspot.com
Zawsze możesz pojechać :) Jak coś to pisz do mnie to w przyszłym roku możesz się zapisać np u mnie jakbyś chciała :) Co do Wiednia zazdroszczę, byłam raz jak byłam mała i nic nie pamiętam, ale na pewno się wybiorę :)
UsuńDzięki i pozdrawiam również :)
Kto by nie chciał być włóczykijem? :) Nie da się ukryć że kolonia była udana, radość aż wypływa z tego postu ;) Niech siostrzenica rośnie jak na drożdżach silna i zdrowa!
OdpowiedzUsuńZmiany widać gołym okiem, nowa "profilówka" mówi sama za siebie ;P
Dość tego odpoczywania, należało się, owszem, ale czytelnicy czekają :)
Pozdrawiam,
K.
Dzięki :)
UsuńPowodzenia w nowym poczatku!♥
OdpowiedzUsuńTu jestem¦
Dziękuję ♥
UsuńFajnie, że wróciłaś! Powodzenia :)
OdpowiedzUsuńJa wakacji już nie mam więc ciekawych miejsc nie odwiedziłam :)
Anonimoowax - Klik
Zawsze w weekend można gdzieś jechać ;)
UsuńJa jeszcze nigdzie nie byłam na wakacjach, ale próbuję coś tworzyć, niestety brak weny nie pomaga.
OdpowiedzUsuńTrzymaj się, kochana. ;*
Mój kawałek Internetu
Polecam góry albo morze albo zwykłą wycieczkę na rowery czy cuś ;) Wena zawsze przychodzi w najmniej oczekiwanym momencie :)
UsuńJa niezbyt jestem za tak długimi przerwami... na wakacjach jeszcze nie byłam, ale wkrótce się wybieram :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, MÓJ BLOG - zapraszam
Czasami potrzebna jest przerwa żeby odsapnąć :D
OdpowiedzUsuńgrlfashion.blogspot.com
zapraszam:* odwdzięczam się za każdą obserwację ;*
Pamiętam jak ja jeździłam na obozy jako uczestnik, a później jako kadra, piękne czasy! Również na turnusach mieliśmy różne tematyki co jeszcze bardziej mi się podobało!
OdpowiedzUsuńAle w tym roku pojechałam z przyjaciółka nad morze, było wspaniale i za rok mam zamiar powtórzyć wypad! :)
Gorąco pozdrawiam i oczywiście zapraszam w wolnej chwili do mnie ;)
http://problemymugoli.blogspot.com
Cieszę się, że wróciłaś! <3
OdpowiedzUsuńPrzerwa i odpoczynek potrzebna jest każdemu, żeby pozbierać myśli i odetchnąć od codziennego życia.
Mój blog - klik!
Ja doskonale rozumiem potrzebę takich przerw - moja trwała ponad pół roku, jednak podobnie jak Ty zatęskniłam za blogiem i wróciłam z nową dawką energii do prowadzenia go :) Gratuluję, że zostałaś poproszona na chrzestną, to musi być duże wyróżnienie, ale i odpowiedzialność, ale wierzę, że dasz radę i będziesz najlepszą chrzestną, jaką mała mogłaby sobie wymarzyć! I cieszę się, że masz za sobą udany wyjazd. Ja dopiero swój obóz mam przed sobą, już za tydzień ;)
OdpowiedzUsuńhttps://sloiczeknutelli.blogspot.com/
No to życzę, aby wena się jak najdłużej nie kończyła! :) Świetny wygląd bloga i cytat.
OdpowiedzUsuńJa w ostatnim miesiącu dużo wypoczywałam i byłam na kolonii w Hiszpanii.
muminek-enter.blogspot.com/
Obserwujemy?
Przerwa zawsze jest dobra, pomaga zebrać siły do dalszego działania :) Maria Antonina? Oj, oby jej się poszczęściło bardziej niż Austriaczce ;)
OdpowiedzUsuńTo ciekawie być na takim obozie, sama nigdy nie byłam czego trochę żałuję, bo miałam szansę ale zrezygnowałam :<
Pozdrawiam
VIOLET END
Fajnie, że wróciłaś ;)
OdpowiedzUsuńmój blog, hooneyyy